hungry.ant
(pudełko/brudnopis/notatnik)
Say hello!
(zawsze ok. 8.30 rano, Katowicka)
Pan Witek z Atlantydy
(dawno go nie widziałem)
(Dużo tutaj przypadkowości. Czy to zdjęcie "się liczy"?)
6.51. Katowicka.
Złotość
wlewa się w każdy zakątek samochodu, aż trudno skupić się na drodze, na strzałce prędkościomierza (
circa
"140"). Wrzesień jest wyjątkowy. Zawsze.
Wanna hug?
Rok temu, popołudnie
Cztery stany skupienia
(bardziej zajmujące okazało się oglądanie ściany niż wydumanej galerii)
Zazdrościłem mu. Jak cholera :(
In memoriam
(dla mnie to zawsze było 720 kb, Amiga, wiadomo)
[się poprawiam! :) - Amiśka miała dyskietki "miękkie", 880 kb!!! - dzięki Stary!]
Pan Chopin
(szpital dziecięcy na Niekłańskiej / W-wa)
(Hajnówka)
Skierniewice
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)